Słodko i słono. Delikatnie i pikantnie. Z domowej piekarni. Z maminej spiżarni. Apetycznie i do syta.
sobota, 21 kwietnia 2012
Serowe pizzeriny
Pizza czy pizzeriny to mój ulubiony sposób na szynki obiad lub kolację. Ciasto wyrabia za mnie automat, a dodatki do pizzy zawsze się znajdą w lodówce. Tym razem postawiłam na sery i kilka kolorowych, warzywnych dodatków.
Ciasto do pizzy (do przygotowania w automacie do chleba):
300 ml letniej wody
450 g mąki
łyżka oliwy z oliwek
łyżeczka soli
łyżeczka cukru
opakowanie suchych drożdży (7g)
Składniki umieszczamy w automacie do chleba (zawsze pamiętając o tym, że składniki mokre powinny być dodane na początku). W międzyczasie przygotowujemy sos.
Sos do pizzy:
Pomidory z puszki
ząbek czosnku
sól
pieprz
łyżeczka suszonego oregano i bazylii
łyżka oliwy z oliwek
łyżeczka cukru
Wszystkie składniki sosu miksujemy za pomocą blendera.
Po wyrośnięciu ciasta (ok. 1-1,5h) zaczynamy formować pizzeriny. Z podanych składników otrzymamy około 8 placków o średnicy ok. 12 cm. Układamy je na blasze do pieczenia. Na każdym placku rozsmarowujemy łyżkę sosu, po czym nakładamy dodatki. Ja wykorzystałam:
pół czerwonej cebuli
pół żółtej papryki
kilka różyczek brokuła
kilka pomidorków cherry
50 g sera żółtego
100 g mozzarelli
50 g sera pleśniowego
Gotowe pizzeriny przykryte serem wkładamy do piekarnika na 200 stopni na około 20 minut.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wspaniałe! Schrupałabym jedną :)
OdpowiedzUsuńzawsze zajadałam się w piekarni, dopóki nie nauczyłam się własnych :)
OdpowiedzUsuńach, u mnie na jednej by się na pewno nie skończyło!
OdpowiedzUsuńPyszny i łatwy pomysł na smaczną kolację - i można nim wykarmić sporo osób za jednym zamachem! :)
OdpowiedzUsuńwyglądają przesmacznie. i jak muszą pachnieć!
OdpowiedzUsuń