Składniki:
60 g masła
50 g cukru brązowego
1 łyżka miodu
110 g mąki pszennej
15 g kakao
1/2 łyżeczki sody
Nadzienie:
50 g masła
60 g cukru pudru, przesianego
łyżeczka kakao
łyżeczka kawy rozpuszczalnej
Źródło: "Kawa. Sekrety baristy"
Ciasteczka są naprawdę proste i szybkie w przygotowaniu. Nie potrzebujemy wielu skomplikowanych skladników. Polecam!
Rozpoczynamy od nagrzania piekarnika od 160 stopni.
Rozpoczynamy od nagrzania piekarnika od 160 stopni.
Masło i cukier ucieramy na puszystą masę po czym dodajemy miód.
W osobnym naczyniu mieszamy mąkę z sodą i kakao, a następnie wsypujemy do masy i mieszamy.
Kolejnym krokiem jest zagniecenie całej masy tak, aby powstało zwarte, elastyczne ciasto, które należy rozwałkować (najlepiej od razu na blasze wyłożonej pergaminem) na grubość ok. 5 mm.
Pieczemy 15-20 minut.
Po wyjęciu ciasto kroimy na takiej samej wielkości prostokąty (zanim stwardnieje) i układamy na kratce do wystygnięcia.
Przygotowujemy nadzienie: masło ucieramy aż zmięknie, następnie dodajemy cukier, kakao i kawę. Ucieramy do chwili powstania gładkiej masy. Możemy ją nałożyć na ciasteczka przy pomocy szprycy z cienką końcówką. Sklejamy masą po dwa ostudzone ciasteczka.
aż mi ślinka pociekła, zrobię je w pierwszej wolnej chwili :)
OdpowiedzUsuńTakie kaszubskie brownies :)
OdpowiedzUsuńZapisuję do zrobienia, bo wyglądają bardzo apetycznie i już się nie mogę doczekać, kiedy je upiekę :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Basia
Tak pięknie wyglądają, że boję się jak pysznie będą smakować ;)
OdpowiedzUsuńSuper ciasteczka. Wyglądają świetnie.
OdpowiedzUsuńale ładne to nadzienie w falbanki :-)
OdpowiedzUsuńW pierwszej chwili skojarzyly mi sie z San Clu I housekeepingiem :)) w nastepnej kolejnosci poprosimy custard creams :D
OdpowiedzUsuńBo to dokładnie takie ciasteczka! te kakaowe! haha, tylko my je znamy :)
UsuńŚliczne ! Co z tego że są tak kaloryczne jak dziennie zapotrzebowanie- nie szkodzi, są tak ładne i apetyczne !
OdpowiedzUsuńPiękne!:) Z pewnością były pyszne:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńbosko się prezentują!:)
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi ten przepis! Dziękuję i rzucam się do roboty!
OdpowiedzUsuńWygladaja slicznie! Troche jak brownies z "wkladka".
OdpowiedzUsuńZaraz, zaraz... a burbona się do nich nie dodaje? Bo nazwa aż się prosi...
OdpowiedzUsuńCzytając "burbonki" byłam święcie przekonana, że w składzie będzie alkohol :) A tu niespodzianka ;) W każdym razie wyglądają słodko :)
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie.
OdpowiedzUsuń