środa, 4 lipca 2012

Drożdżówki z malinami

Miały być jagodzinaki... Cóż, będą następnym razem. Dziś nie mogłam oprzeć się malinom...




Jeszcze są ciepłe, a już ich prawie nie ma... To chyba najlepsza rekomendacja ich smaku, prawda? Użyłam nieco innego rodzaju ciasta niż zwykle. Dodałam więcej jaj i masła, a mniej wody/mleka. Dlatego są to  bułeczki w stylu a'la brioche.

Składniki:

100 ml ciepłego mleka
100 ml ciepłej wody
500 g mąki pszennej
150 g miękkiego masła
2-3 jajka
pół łyżeczki soli
2 -3 łyżki cukru
7 g suchych drożdży

Nadzienie:

kubek malin
łyżka śmietany
łyżka cukru pudru
szczypta cynamonu






Ciasto pzrygotowję w maszynie do chleba, jednak można też zagnieść wszytskie składniki lub wymieszać mikserem. Po  wyrobieniu i wyrośnięciu (ok.1,5h) zaczynamy przygotowywać bułeczki. Delikatnie rozwałkowuję ciasto (to naturalne, że bardzo się klei; unikniemy tego podsypując mąką) i wykrawam z niego okrągłe bułeczki. Na środku każdego kawałka ciasta kładziemy łyżeczkę nadzienia i zamykamy tak jak pierożki. 
Bułki układamy na blasze i pieczemy ok. 20 minut do momentu zarumienienia w temperaturze 200 stopni.

Po wyjęciu i ostudzeniu dekorujemy lukrem lub poypujemy cukrem pudrem.

Z podanej ilości składników wychodzi ok. 12 bułeczek. 






3 komentarze:

  1. bułeczki bułeczki bułeczki :))) uwielbiam bułeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ukradłabym wszystkie i zjadła z nikim się nie dzieliła. :D
    Pyszności!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. jagodzianki sa juz przewalkowane - chociaz przepyszne ... ale twoje maliniaki :) sa extra :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń