Puszyste i miękkie bułeczki pachnące cynamonem... Każdy może oderwać sobie jedną z nich! Upieczone w okręgu od tortownicy- dzięki temu łączą się ze sobą bokami i rosną w górę.
Jak zwykle przy drożdżowych wypiekach tak i tym razem poszłam na łatwiznę i ciasto wyrobiłam przy pomocy maszyny do chleba, która zawsze wykonuje za mnie czarną robotę...
Składniki:
300 ciepłego mleka
500 g mąki pszennej
2 łyżki miodu
łyżeczka soli
łyżka cukru
1 jajko
60 g miękkiego masła
opakowanie suchych drożdży
2 łyżki oliwy z oliwek
Dodatkowo na wierzch:
roztrzepane jajko do posmarowania
płatki migdałów do posypania
cynamon
gruboziarnisty brązowy cukier
Wszystkie składniki umieszczamy w maszynie do chleba (pamiętając o tym, aby jako pierwsze wlać mleko, potem mąkę i resztę składników). Nastawiamy program do wyrabiania ciasta (standardowo ok. 1,5 h). Po tym czasie ciasto będzie idealnie wyrobione i wyrośnięte.
Jeżeli wykonujemy bułeczki ręcznie- wówczas możemy zagnieść wszystkie składniki w misce lub wymieszać przy pomocy robota.
Kiedy ciasto jest już wyrośnięte zaczynamy formować okrągłe bułeczki. U mnie wyszło 7 całkiem sporych bułek. Układamy je na blaszce obok siebie zaczynając od jednej na środku a kolejne układając naokoło niej.
Aby bułeczki jeszcze bardzie wyrosły w górę, można je ograniczyć za pomocą brzegu tortownicy (jak na pierwszym zdjęciu).
Odstawiamy na ok. 20 minut w ciepłe miejsce. Wierzch smarujemy roztrzepanym jajkiem. Można posypać płatkami migdałów, cynamonem oraz grubym, brązowym cukrem.
Pieczemy ok. 20 minut w temperaturze ok. 200 stopni.
Pięknie wyrosły. :)))
OdpowiedzUsuńMowisz, ze kazdy moze? To ja wyciagam lapke i odrywam, bo wygladaja bosko!
OdpowiedzUsuńTakie bułeczki są zdecydowanie najlepsze :)
OdpowiedzUsuńO matko! Wyglądają cudnie ale przeraziłaś mnie tym programem wyrabiania ciasta - jeśli maszyna wyrabia 1,5h to ile zajmie mi wyrobienie ciasta ręcznie... hmmm... ?
OdpowiedzUsuń