Okazało się, że pieczenie ciasteczek nie jest trudne. Przeciwnie, jest proste, a co jeszcze ważniejsze: bardzo szybkie. 10, może 15 minut zajęło mi przygotowanie około 35 słusznej wielkości chrupiących przysmaków... Kolejne 12 minut zabrało mi pieczenie. Czekolada i solone orzeszki ziemne: oto prosta i smaczna kombinacja!
Składniki:
2 szklanki mąki uniwersalnej pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki soli
1 i 1/4 (250 g) kostki miękkiego masła
pół szklanki cukru
2 łyżki mleka
łyżeczka olejku waniliowego
szklanka wiórków czekoladowych lub tabliczka czekolady mlecznej
80 g prażonych i solonych orzeszków ziemnych
Rozgrzewamy piekarnik do temperatury 180 stopni. Przygotowujemy dwie blachy wyłożone pergaminem. W misce mieszamy mąkę z proszkiem do pieczenia i solą. W innej, większej misce ucieramy masło z cukrem na bladożółtą kremową masę, po czym dodajemy mleko, olejek, a następnie składniki suche, wiórki i orzeszki. Mieszamy ciasto na tyle, aby dokładnie połączyc składniki. Z ciasta formujemy kuleczki wielkości orzechów włoskich i rozkładamy na blachach w odstępie około 5 cm. Nie musimy spłaszczać kuleczek, gdyż podczas pieczenia same się delikatnie rozpłyną na boki i przybiorą kształ okrągłych i płaskich ciasteczek. Pieczemy 12-15 minut na jasnozłoty kolor, pamiętając o obróceniu blachy o 180 stopni na półmetku pieczenia. Po wyjęciu, należy odczekać, aż ciasteczka stwardnieją, po czy przełożyć je na kratkę do całkowitego wystudzenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz