czwartek, 13 września 2012

Bezgrzeszny suflet czekoladowy

Pozostając w duchu nieco odchudzonej kuchni dziś podaję przepis na suflet.
I nie wierzcie nikomu, kto mówi, że potrzeba do tego wielkiej wprawy lub że z białkami należy się obchodzić w wyjątkowo pieszczotliwy sposób. Ja jestem zwolenniczką szybkiej i nieskomplikowanej kuchni dlatego tak właśnie ten deser potraktowałam. I wyszedł. Może kształtem do sufletu idealnego wiele mu brakuje, ale za to świetnie smakuje. 
Przepis z którego korzystam pochodzi od Patrycji z bloga Trufla.
Suflet z czystym sumieniem zapisuję w dziale odchudzonych przepisów, gdyż bez mąki, niemal bez cukru i tłuszczu można bezgrzesznie oddać się tej przyjemności... Pikantnej przyjemności. Bo suflet jest z chilli.


Składniki na 3-4 kokilki:
90 g gorzkiej czekolady ( o wysokiej zawartości kakao- min. 60%)
40 ml śmietany kremówki
1 żółtko
3 białka
łyżeczka kakao w proszku
szczypta chilli (wg. uznania)
szczypta soli


Rozpoczynamy od wysmarowania kokilek masłem. Można oprószyć cukrem trzcinowym. Następnie rozpuszczamy czekoladę w kąpieli wodnej. Kiedy jest już płynna powoli wlewamy śmietankę. Mieszamy aż oba składniki się połączą. Zdejmujemy z ognia o dodajemy żółto energicznie mieszając. Następnie należy dodać chilli, przesiane kakao i odrobinę soli.

Kolejnym krokiem jest ubicie białek na sztywną pianę. Kiedy jest juz gotowa, dodajemy porcjami do masy czekoladowej i dokładnie mieszamy najlepiej przy pomocy drewnianej lub silikonowej łyżki. Kiedy sładniki się połączą i masa uzyska jednolitą konsystencję możemy napełnić kokilki masą czekoladową prawie do brzegów (zostawiając ok.0,5 -1 cm od brzegu).
Pieczemy ok. 20 minut w temperaturze 180 stopni.
Należy podawać na gorąco. Idealnie smakują z dodatkiem lodów śmietankowych.
 




15 komentarzy:

  1. Mniam... Tyle czekolady i to jeszcze z chili. Uwielbiam! Zrobisz jak przyjadę?

    OdpowiedzUsuń
  2. A bez chili też będzie dobre ? Bo ja z kolei nie przepadam za:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, będzie za to bardziej czekoladowe. Chilli dodaje tylko pikantnego smaczku.

      Usuń
  3. Jest tak piekny, ze az trudno uwierzyc, ze odchudzony!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaki apetyczny, muszę go wypróbować :)!

    OdpowiedzUsuń
  5. wygląda niebiańsko ! bardzo smakowity

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny;) Na pewno poprawia humor popsuty przez pogodę:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Taki bezgrzeszny to on chyba nie jest zważywszy na ilość czekolady i dodatek kremówki :) ale za to na pewno przewspaniały i cudownie podany. Na pewno wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. skusiłabym się, wygląda fantastycznie no i uwielbiam gorzką czekoladę, tylko kokilek/innych zdatnych ku temu naczyń tu brak :( ..

    OdpowiedzUsuń
  9. Takie rzeczy mnie tu nęcą i to tak późną porą...niedobrze! ;) Cudowny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przekonałaś mnie. W kolo wszedzie się słyszy, że trzeba uważać, że delikatnie... Zapisuję :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pyszności. Tak mi się wydaje, że dzisiaj potrzebuję czekolady...

    OdpowiedzUsuń
  12. Mmmm pysznosci :) uwielbiam takie połączenia :)

    Idealnie pasuje do teatyki mojego konkursu: http://sweetandchili.wordpress.com/2013/01/29/pierwszy-konkurs-na-blogu-sweetchili-szalenstwa-podniebienia/

    OdpowiedzUsuń